koncert 25.07.2021 godz. 19:00
wstęp wolny

Po długiej przerwie powracamy z z cyklem koncertów "Muzyka (nie)potrzebna w zielonogórskim BWA.
Wstęp wolny. Liczba miejsc ograniczona.


Ślina to kwartet grający muzykę improwizowaną, który powstał w 2018 roku we Wrocławiu. W skład zespołu wchodzi Matylda Gerber (saksofony), Filip Zakrzewski (gitara), Mikołaj Nowicki (kontrabas, elektronika) i Stanisław Olek (perkusja).
W 2019 roku zadebiutowali albumem 36’28”, wydanym przez Kilogram Records. Płyta została uznana za debiut roku przez Tomasza Łuczaka na łamach Polish Jazz.
W 2021 roku powrócili albumem 42’00” wydanym przez Gusstaff Rec. i Don't Sit On My Vinyl! z gościnnym udziałem Michała Skrzypczyńskiego na syntezatorach. Nagrania zostały zrealizowane w Ośrodku Działań Artystycznych - Firlej we Wrocławiu.
"Ślina to są wspaniali ludzie. Kiedy usłyszałem ich muzykę po raz pierwszy, byłem oczarowany instynktowną dojrzałością, zaszokowany niewinną wrażliwością, to jakoś siedziało w ich dźwięku, w jego kolorze, temperaturze. Pomyślałem sobie, że udało się im nagrać znakomity album. Ale kiedy jakiś czas potem usłyszałem ich ponownie, zrozumiałem, że “oni już tak po porostu mają”. Mało jest takich kapel, które z taką konsekwencją budują intensywną magiczną tkankę tak minimalnymi środkami. Ich muzyka jest jak wyciąg krzesełkowy, albo szybowiec, z dolnej warstwy otchłani zabiera cię w strumień powolnego jednostajnego wznoszenia."
Mikołaj Trzaska
"(...) to nowa zmiana na polskiej scenie. A Gerber – znana też z solowego wydawnictwa dla Szarej Renety i ze świetnie zapowiadającej się płyty formacji Sneaky Jesus (premiera pod koniec maja) – to kolejna kandydatka do galerii fantastycznych postaci, które zacząłem wyliczać na początku wpisu. Transową, świetnie grającą przestrzenią muzykę Śliny trudno nawet mierzyć tą samą miarką co wydawnictwa Kądzieli czy Malinowskiego – w bardzo zespołowym podejściu do muzyki łatwiej już znaleźć jakieś analogie do tego, co robi Chyła. Ale efekt końcowy jest bardziej spójny i naturalny. Bardziej nastawiony na sam lot niż konstrukcję lotni."
Bartek Chaciński, Polifonia