15 lutego odbył się performance grupy OOFF.OURO oraz pokaz filmu Gregory'ego Petitqueux.
OOFF.OURO- grupa zrodzona na Sardynii, jest częścią organizacji non profit N.P.A. Officina Ouroboros. Tworzą ją Alessandro Carboni i Danilo Casti. Założeniem projektu była budowa solidnej platformy organizacyjnej, dzięki której można odkrywać świat, nieskończone, nieokreślone doznania poprzez teatr. OOFF.OURO pracują w obszarze tańca, ruchu, dźwięku, obrazu. Grupa od stycznia 2004 rezyduje we Wrocławiu. Poprzednie miejsca rezydencji to Barcelona i Londyn, gdzie występowali m.in. w ośrodku Foundry.
W Polsce do tej pory występowali m.in. na Feta festiwal w Gdańsku, Audio Art Festiwal
w Krakowie, w BWA w Zielonej Górze, Fabriarni w Bielsku Białej, BWA we Wrocławiu.
W drugiej części wieczoru zobaczymy GRAMMA STOP-MOTION FILM, autorstwa Gregory Petitqueux, do którego muzykę na żywo wykonywać będzie Danilo Casti.
EnAuBo Definicja:
En Au Bo jest ćwiczeniem mieszanym. Przebiega ono jako wzajemne oddziaływanie modułów En, Au i Bo. Moduł En oznacza silniki (Engines). Moduł Au oznacza dźwięk (Audio). Moduł Bo oznacza taniec/ruch. W trójwymiarowej przestrzeni, w czasie rzeczywistym aktorzy łączą elementy dźwiękowe z elementami tańca/ruchu w skomponowanych sekwencjach. Aktorzy nie zmierzają do końca akcji, jak do z góry założonego celu, ale koncentrują swoją uwagę na każdej poszczególnej chwili, która przebiega w ich działaniu, chwili, która zamiera, by dać narodziny następnej. Jest to jak podróż canoe w dół rzeki, gdzie rzeka, czas i my płyniemy razem, co daje innego rodzaju doświadczenie niż nieruchome stanie na brzegu rzeki i obserwowanie jak ona płynie. Przebieg czasu, bez przewidywania czegokolwiek, ważna jest jedynie chwila w której aktorzy łączą lementy. Te momenty zjednoczenia zwą się sznurami. Sznury są czymś
w rodzaju zbiorów elementarnych jak atomy, długimi łańcuchami układanek. To jest jak magnes przenikający płaszczyznę żelaza, gdzie aktor jest magnesem, a scena jest żelazna płaszczyzną, na której leżą pogrupowane elementy. Elementy same w sobie posiadają silną autonomię wpływającą na aktorów, czasami zachowują się w sposób niekontrolowany.
To jest stan niepewności, niebezpieczeństwa, w którym aktor może utracić kontrolę. Elementy dominują w swej nietykalnej suwerenności, dlatego aktorzy nie są demiurgami sceny, są tylko częścią chaotycznego strumienia mieszaniny elementów. W tych momentach aktorzy nie poszukują wyczerpującej struktury narracyjnej, ale próbują zmierzyć się
z instynktem, z chaosem, a przede wszystkim poszukują wyczerpania nieskończonych możliwości układów pomiędzy elementami. Aktorzy skoncentrowani są na efekcie wynikającym z każdej chwili, przez którą przechodzą, momentach które zamierają, by dać początek następnym. Aktorzy stają się przestrzenią, brakującym ogniwem struktury molekularnej, która jest wyświetlana w czasie: są kanałem, który przewodzi możliwie jak największą liczbę elementów. Cały proces jest alchemiczno- magnetyczny. Każdy performance jest jedyny i niepowtarzalny.