Zapraszamy w piątek 6 września o godzinie 19:00 na otwarcie wystawy Eriki Stürmer-Alex, Gra bez granic... Malarstwo i obiekty od 2003 do 2013.
kurator: Armin Hauer, wicedyrektor Museum Junge Kunst we Frankfurcie nad Odrą.
Wystawa będzie czynna do 29.09.2013.


Erika Stürmer-Alex, oprócz stosowania tradycyjnych technik artystycznych, w ciągu 50-letniej drogi artystycznej tworzy obiekty i instalacje, zajmuje się sztuką w architekturze i przestrzeni publicznej, tworząc artystyczne akcenty w monotonii nowych osiedli, bierze udział w działalności grup artystycznych, próbujących zmienić obraz miejskich peryferii, pokazując socjalne i osobiste losy ich mieszkańców, prowadzi także koła plastyczne i warsztaty - to tylko niektóre z jej działań. Zależnie od koncepcji twórczej, wykorzystuje estetyczne strategie funkcjonowania mediów, nigdy nie dając się łatwo zaklasyfikować. W grupowych działaniach, wspólnie z innymi artystami zawsze interesowało ją, by przelotny moment, gdzie sztuka splata się z życiem, nie popadł w zapomnienie.
Museum Junge Kunst dotychczas dwukrotnie, w latach 1991 i 2004, prezentowało jej obiekty i instalacje. Z okazji 75 urodzin artystki przygotowało trwającą od 21 kwietnia do 16 czerwca 2013 wystawę collages, obiektów i obrazów z okresu ostatnich 10 lat, których wybór możemy oglądać w zielonogórskiej Galerii BWA. Również tutaj manifestuje się wyjątkowość jej sztuki: rozgrywanie znaczeń pomiędzy elementami - znakiem a figurą, entuzjazm z tworzenia nowych cykli prac i wynikające z nich wariacje w ramach przyjętych ram formalnych. W swoich działaniach/pracach wykorzystuje obiekty znalezione, szablony, wałki malarskie, zadrukowane folie reklamowe a także cytaty figuralne z obrazów Caspara Davida Friedricha. W ostatnich latach odkrywa pasje do kiczowato barwnych zabawek i przedmiotów kuchennych, przydatnych w konstruowaniu obiektów przypominających totemy lub rozbudowane, śmiałe formy o surrealistycznych asocjacjach. Wydawać by się mogło, że artystka odkrywa wrota raju do krainy dziecięcych zabaw, nie gubiąc przy tym wyczucia proporcji, rytmu i przestrzeni. Prace te tworzą barwny i mocny kontrast w stosunku do obrazów. Tutaj często już samo tło ze swoją strukturą motywów stanowi inspiracje do dalszych działań. Wzory roślinne, geometryczne, geomorficzne lub minimalistyczne są wyeksponowane kolorystycznie, pomiędzy przejściami i niuansami barwnymi. Postmodernizm dochodzi tu w pełni do głosu, sięgając po to, co jest akurat pod ręką, ale również po to, co nowe, ironiczne i dramatyczne zarazem.

Niektóre z prezentowanych prac były już pokazywane w innym kontekście, jak np. „Bieg historii", kopie z kopii antycznych popiersi z parku Villa Massimo w Rzymie, gdzie artystka przebywała na stypendium w latach 1993-94. W podejściu do różnorodnych technik i form wypowiedzi, autorka zbliża się do sposobu pracy określanego dziś jako postmodernistyczny, gdzie dostępne środki artystyczne, jak reprodukcja i znak, są do natychmiastowego odczytania. Tu artysta nie odkrywa i tworzy nowych, lecz na nowo porządkuje i interpretuje treści. Odczucia reagują na umowne sygnały i znaki do rozumienia świata. Obraz podkreśla swoją strukturą to, co ma do przekazania, odnosząc się jednocześnie do form z poprzednich prac. Cyrkulując na swój własny sposób wokół osi znaczeniowej, zamyka się w kręgu, z którego nie może się już wyzwolić, by zasygnalizować coś innego. Analizując metodę twórczą Eriki Stürmer-Alex, odkrywamy podświadome wykorzystanie postmodernistycznej taktyki, mimo że nie możemy jej zdefiniować jako artystkę postmodernistyczną. Jej istota tworzenia i bycia w sztuce odnosi się do poszukiwania i odnajdywania czegoś, co znajduje się poza obrazem. Zasada ta dotyczy zarówno głębokich treści egzystencjalnych, jak i radości z gry ornamentami, albo, jak to jest widoczne w najnowszych obiektach, z tworzywa i collages, ma znaczenie eksperymentalne i bajkowe. Autorce udało się urzeczywistnić świat obrazów, który właśnie teraz jest interesujący, szczególnie dla ludzi młodych. Odwoływanie się do języka form kultury wysokiej i niskiej, oraz połączenie elementów dekoracyjnych i reprodukcji w taki sposób, że nie budzą skojarzeń z odpadkami lub trywialnością, to najważniejsze atuty jej sztuki.
Tekst: Armin Hauer Tłumaczenie: Ryszard Górecki


Erika Stürmer-Alex (ur. 1938 we Wriezen, Niemcy) należy do najistotniejszych i najbardziej wszechstronnych artystek wschodnioniemieckich, zaskakując ciągle nowymi punktami widzenia na to, czym jest i czym może być sztuka. Ukończyła studia w Wyższej Szkole Sztuki w Berlin Weißensee i rozpoczęła drogę artystyczną w duchu wywodzącym się z klasycznego i powojennego modernizmu, który intuicyjnie odwołuje się do tendencji postmodernistycznej. Krąg podobnie myślących studentów, wśród których byli m.in. Robert Rehfeldt (1931 -1993) i Dieter Tucholke (1934 - 1986), utwierdził ją artystycznie na tej drodze. Najważniejszy jednak wpływ wywarł, niestety ciągle zbyt mało znany malarz, Herbert Behrens-Hangeler (1898 - 1981), który wraz z Kurtem Robbel (1909 - 1986) był jej profesorem w Wyższej Szkole Sztuki w Berlin Weißensee. Tam tez zetknęła się z tradycją niemieckiego ekspresjonizmu, powojennej abstrakcji i Pop Artu. Brała udział w wielu sympozjach, plenerach artystycznych oraz pobytach studyjnych, m.in. w Londynie, Rzymie oraz Brazylii. Jej prace były prezentowane na wielu wystawach indywidualnych, m.in. w Museum Junge Kunst we Frankfurcie nad Odrą oraz w przestrzeni publicznej.





Erika Stürmer-Alex, Spiel ohne Grenzen..., Malerei, Objekte von 2003 bis 2013 [6-29.09]

Die Künstlerin zählt zu den wesentlichsten und künstlerisch vielseitigsten Künstlerinnen Ostdeutschlands, die immer wieder mit anderen Sichtweisen auf das was Kunst ist und was Kunst sein kann überrascht. Sie hat seit dem Abschluss ihres Studiums an der Kunsthochschule Berlin Weißensee einen künstlerischen Weg zurückgelegt, der sich aus dem Geist der klassischen Moderne, dem der Nachkriegsmoderne und, wohl eher intuitiv, aus dem der Postmoderne speiste. Ein Kreis von Gleichgesinnten während der Studienzeit, unter ihnen auch Robert Rehfeldt (1931-1993) und Dieter Tucholke (1934-2001), bestärkten sie auf ihrem Weg. Doch wesentlicheren Einfluss hatte der leider zu wenig bekannte Maler Herbert Behrens-Hangeler (1898-1981). Er war zusammen mit Kurt Robbel (1909-1986) ihr Lehrer an der Hochschule für bildende und angewandte Künste in Berlin-Weißensee. Zudem nahm sie Anregungen des deutschen Expressionismus, der Nachkriegsabstraktion und der Pop Art auf.

Neben der Nutzung von vielfältigen künstlerischen Techniken, im Laufe ihrer über 50 jährigen Kunst- und Lebensarbeit, baute sie Objekte und Installationen, führte Kunst am Bau und in öffentlichen Räumen aus, setzte Stadtzeichen in triste Neubaugebiete, nahm an Gruppenarbeiten teil, besetzte mittels ihrer Kunst Nichtkunsträume in urbanen Peripherien, versinnbildlichte soziale und biografische Spuren, leitete Kunstzirkel und Workshops - und noch viel mehr ließe sich aufzählen. Sie nutzte und nutzt ästhetische Prinzipien des Medialen, je nach konzeptioneller Strategie. Stilistisch ist sie wohl deshalb nicht auf einen Nenner zu bringen. Sie war und ist stets daran interessiert, auch zusammen mit anderen Künstlern und Künstlerinnen, den Mythos von einer momentanen Einheit zwischen Kunst und Leben nicht in Vergessenheit geraten zu lassen.

Das Museum Junge Kunst in Frankfurt (Oder) zeigte bereits in den Jahren 1991 und 2004 Bilder, Objekte und Installationen von ihr. Jetzt zu ihrem 75. Geburtstag gab es in der Rathaushalle des Museums vom 21. April bis zum 16. Juni 2013 die Möglichkeit, sich ihren Collagen, Objekten und Malereien aus den letzten 10 Jahren zu widmen. Eine Auswahl von wesentlichen Bildern, Objekten und Installationen aus dieser Ausstellung sind nun in der Galeria BWA in Zielona Góra zu sehen. Auch hier wird die Besonderheit ihres Schaffens ersichtlich, das spielerische Umgehen mit Dekor, Zeichen, Figur und ihre Lust am Erstellen von Bilderfolgen - und die damit einhergehende Variationen des einmal sich gesetzten Formenrahmens. Dafür nutzt sie Fundstücke, Schablonen, Farbwalzen, bedruckte Werbefolien oder Figurenzitate aus den Bildern von Caspar David Friedrich. Zudem entdeckte sie in den letzten Jahren ihre Vorliebe für quietschbunte Plastikspielzeuge, für Gerätschaften aus dem Buddelkasten und vom Baumarkt. Daheraus ergeben sich totemhafte Objektstelen oder verspielte Kombinationen des Heiteren und des Surrealen. So scheint die Künstlerin die Paradiespforte zum spielenden Kind gefunden zu haben - aber ihr Empfinden für Proportionen, Rhythmen und Raumbeziehungen gingen dabei nicht verloren. Diese Arbeiten bilden farblich einen kräftigen Kontrast zu ihren Bildern. Hier sind ihre Malgründe oftmals selbst schon mit ihren Mustern und Strukturen Motivgeber und -anreger für das weitere Vorgehen. Florales, Geometrisches, Geomorphes oder Minimalistisches sind farblich anzusiedeln im Bereich von Zwischentönen und feinen Nuancierungen. Das postmoderne Gleichsetzen von Vorhandenem und Neuem, von Ironischem und Dramatischem klingt an.
Einige Werke waren schon in einem anderen Ausstellungskontext zu sehen, wie zum Beispiel die Abformungen von Abformungen antikisierender Büsten aus dem Park der Villa Massimo in Rom, wo sie 1993/94 eine Stipendiatenzeit verbrachte. Sie erhielten den Titel „Strom der Geschichte".

Ihr Umgang mit verschiedenen Techniken und das „Sprechen" in unterschiedlichen Medien ähnelt der heutigen, als postmodern zu bezeichnenden Arbeitsweise, bei der alles als einmal schon vorhandenes Zeichen und Bild angesehen wird. Der Künstler kann demnach Bilder und Zeichen nicht mehr neu erfinden, er kann sie nur neu anordnen oder anders interpretieren. Das Wahrnehmbare wird als vereinbartes, sprachliches oder bildliches Zeichen für Welt verstanden. Das Bild deutet mit seiner Textur auf das Abgebildete selbst und so wiederum auf vorherige Bilder von Abbildern. Es dreht sich gewissermaßen um seine eigene Achse. Es kann nicht mehr aus dem Kreis ausbrechen, um auf etwas Anderes zu deuten. Aus diesem Verständnis heraus ist zwar die Vorgehensweise von Erika Stürmer-Alex, als vielleicht sogar unbewusste postmoderne Taktik zu sehen. Als postmoderne Künstlerin ist sie dennoch nicht fassbar. Da das Wesen ihres Kunstwollens und -könnens, das spielende Suche und suchende Spielen auf etwas, das sich außerhalb des Bildes befindet, ausgerichtet ist. Diese Kategorien können sich sowohl im zutiefst Existenziellen wiederfinden, als auch in der Freude am Spiel mit dem Ornament - oder wie in den jüngsten Plastikobjekten und Collagebildern ersichtlich, das Fabulierende und Experimentelle betonen. Es gelingt ihr eine Bildvorstellung zu verwirklichen, die gerade wieder bei den Jüngeren immer beliebter wird: Die Einbeziehung von Formensprachen aus den Bereichen der E- und U-Kultur, das Nebeneinandersetzen von Dekor und Abbildhaften - ohne dass es im Trash oder im Sarkasmus untergeht.
Text/Kurator: Armin Hauer
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Biografie
1938 in Wriezen geboren
1958-1963 Studium Malerei, Grafik und Kunst am Bau an der Hochschule für bildende und angewandte Kunst in Berlin-Weißensee
ab 1963 Wohn- und Arbeitsort in Woltersdorf/ Erkner
1970-1987 Kursleiterin für Malerei und Grafik
1975 Erweiterung der Malerei und Grafik zur Collagenplastik und architekturbezogenen Plastik Studienreisen nach Ungarn, Russland, Rumänien, Polen, Jugoslawien, Paris
1982 Erwerb eines Gehöftes in Lietzen Kreis Seelow als Arbeits- und Wohnort
ab 1983 Leitung alljährlicher Kurse Malerei, Grafik, Collage in Lietzen
1991 Mitgründerin "Endmoräne-Künstlerinnen aus Brandenburg und Berlin e.V.", Teilnahme am Koertenhof-Plenair (Niederlande)
1992-1995 Kursleiterin im Projekt "Kreativ Leben Lernen", Dozentin an der Musik- und Kunstschule Frankfurt (Oder)
1992 Förderpreis des Landes Brandenburg
1993/1994 Studienaufenthalte in London, Rom (Ehrengästin der Villa Massimo)
1996 Studienaufenthalt und Leitung eines Symposiums in Brasilien
1996 Wiederaufnahme der Arbeit für Kunst am Bau
2001 Arbeitsstipendium im Künstlerhaus Schloß Wiepersdorf der Stiftung Kulturfonds
2004 Ostbrandenburgischer Kunstpreis der Märkischen Oderzeitung
2007 Stipendium der Ostdeutschen Sparkassenstiftung