Zapraszamy na wystawę Basi Bańdy Onomatopeje
Otwarcie 19.05.2016,
godzina 19:00
Czynna do 05.06.2016

 


 

Najnowszy projekt Basi Bańdy pt. "Onomatopeje" to cykl malarski zainspirowany książką Mirosława Bańko "Słownik onomatopei czyli wyrazów dźwięko- i ruchonaśladowczych" (Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 2009). Literackie źródło obrazów przywodzi na myśl ideę ilustracji, jednak prace te nie są ilustracjami do słownika, który jest poważną pracą naukową w istotny sposób wzbogacającą naszą wiedzę o języku polskim. Artystka potraktowała go raczej jak książkę do czytania, źródło informacji, punkt wyjścia do swobodnego tworzenia. Zbiór akwarel (z ekoliną), w którym Bańda kontynuuje swoje ostatnie poszukiwania malarskie to przegląd jej obsesji, lęków, intuicji
i analiz. Okaleczone bądź hybrydalne stworzenia, ciała przerośnięte roślinami, fragmenty, kawałki, zębate paszcze to imaginarium pełne okrucieństwa i bólu. Czyste kolory trochę zaprzeczają przedstawieniom, ale czerwień jest tu przeważnie kolorem krwi, a nie kwiatów a zieleń opowiada o rozkładzie, nie rozkwicie. Natura przeraża i pożera, pojawiające się czasem ludzkie postacie są małe i nieznaczące albo pokawałkowane.
Jednocześnie jest w tych obrazach niewinność uwolnionej wyobraźni, radość z nadawania znaczeń i odnajdywanie prawdziwych a ukrytych często sensów a także odczuwalna, fizyczna przyjemność samego aktu malowania, w najbardziej pierwotnym sensie. Artystce udaje się sztuka łączenia w pełni świadomego początku, opartego na tekście i jego analizie, z intuicyjnym przetworzeniem słów/dźwięków w obrazy.
Książka, którą wydaliśmy do wystawy nie stanowi nowego wydania "Słownika onomatopei", choć autorkę i wydawcę kusiła taka perspektywa. Dzięki zgodzie prof. Mirosława Bańko i Wydawnictwa Naukowego PWN mieliśmy jednak możliwość zamieszczenia przedmowy (nieco skróconej ze względów technicznych) i dwóch tekstów autora słownika, co pozwoliło nam na pokazanie tego cyklu prac Basi Bańdy w ścisłym kontekście językoznawczym. Nie zamieściliśmy przykładów literackich użycia onomatopei, które w słowniku stanowią bardzo istotny element poznawczy.
Książka jest przede wszystkim podsumowaniem kolejnego okresu w ciągle zmieniającej się, doskonalącej i poszerzającej granice wyobraźni twórczości Basi Bańdy.
Wojciech Kozłowski